Dzień 20 kwietnia 2017 roku stał się dla Stowarzyszenia chwilą historyczną. Tego czwartku, nieco po godzinie 16.00 Prezydent Skierniewic p. Krzysztof Jażdżyk złożył swój podpis na notarialnym akcie, będącym umową darowizny ostatniego fragmentu kompleksu parowozowni. W ten sposób zakończył się liczący prawie ćwierć wieku proces naszych starań o ten zabytkowy obiekt.
Wszystko zaczęło się jesienią 1992 roku, gdy wystosowaliśmy do ówczesnej Centralnej DOKP prośbę o możliwość stacjonowania w Skierniewicach liczonego wtedy na palcach jednej ręki naszego zbioru taborowego. W odpowiedzi, na dzień przed wigilią, podczas spotkania odbytego w CDOKP z ust Dyrektora Okręgu p. Janusza Luksa padła propozycja objęcia przez Stowarzyszenie całości likwidowanego wtedy przez Kolej zakładu. Po dwutygodniowym namyśle (musieliśmy ochłonąć…) na to rozwiązanie poszliśmy. Patrząc z perspektywy ćwierćwiecza była to decyzja niosąca ogrom problemów. Ale była to decyzja dobra. Skierniewicka parowozownia nadal stoi. Nadal też służy (choć w zupełnie innym stopniu) kolei i społeczności.
Po dekadzie starań i pokonywania trudności, w listopadzie 2002 roku dzięki zrozumieniu wielu organów (wymieńmy tylko Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, Wojewodę Łódzkiego, władze PKP i PKP S.A.) a przede wszystkim dzięki zaangażowaniu skierniewickich samorządowców, na czele z nieżyjącym już ówczesnym Prezydentem Skierniewic Ryszardem Boguszem – staliśmy się właścicielem zasadniczej części parowozowni. Wtedy otrzymaliśmy w darze od Skarbu Państwa 95% całości kompleksu. Niestety w tamtym czasie, z uwagi na niefortunnie dokonany w latach dziewięćdziesiątych podział geodezyjny pozostała otwarta kwestia reszty – 5% powierzchni terenu, na którym stoi dawny budynek administracyjny. Ta sprawa musiała jeszcze poczekać na rozwiązanie, które nastąpiło w ostatnich kilku latach. Zabudowana działka decyzją skierniewickich radnych została oddana do dyspozycji władz województwa, które ostatecznie w ubiegłym roku wyraziły zgodę na przekazanie jej Stowarzyszeniu. Po załatwieniu ostatnich formalności, wreszcie udało się rzecz zakończyć z pozytywnym skutkiem.
Oczywiście, taka darowizna to tylko nie kosztowny prezent. To przede wszystkim kolejne wyzwanie i zobowiązanie, które Stowarzyszenie podjęło w stosunku do społeczeństwa. To otwarcie kolejnego, szerokiego i złożonego „frontu robót”. Budynek, stał zasadzie nie użytkowany (ale chroniony przed wandalizmem) od 1991 roku, kiedy to PKP ostatecznie przeniosło resztki biur likwidowanej parowozowni do ustawionych w pobliżu, dziś już nie istniejących, kontenerów. Od tego momentu budynek stał pusty, oczekując na zagospodarowanie. To długoletnie oczekiwanie, niestety nie pozostało bez wpływu. Skutkiem jest konieczność pilnego przełożenia będących w bardzo kiepskim stanie dachówek (jest to sprawa wymagająca realizacji jeszcze w tym roku), a w dalszej kolejności odtworzenia instalacji oraz remontu i adaptacji do nowych, muzealnych już funkcji, pomieszczeń.
W każdym razie – od czwartku jest już formalna podstawa do naszych działań. Władzom Skierniewic, władzom Województwa Łódzkiego oraz wszystkim, którzy przyczynili się do pomyślnego zakończenia sprawy wyrażamy wielkie podziękowanie.