Warsztaty Edukacji Technicznej „Parowozownia”

Grupa Inicjatywna, czyli kilka słów o nas

„Grupa Inicjatywna” to formalne pojęcie, zaczerpnięte z wytycznych programu „Młodzież w Działaniu”, identyfikujące siłę napędową danego projektu. W naszym wypadku siłą tą jest 6 osób, w różnym stopniu związanych z dotychczasową działalnością na terenie skierniewickiego muzeum kolei. A oto, co każdy z nas napisał o sobie ;)


Grupa inicjatywna, Stasiek Sobociński

Stasiek Sobociński – koordynator projektu :-).


Grupa inicjatywna, Judyta Kurowska-Ciechańska

Judyta Kurowska-Ciechańska (rocznik ’77) – jestem najstarszą i chyba najbardziej doświadczoną uczestniczką Warsztatów (pod względem liczby realizowanych projektów unijnych oraz edukowanych przeze mnie osób). Techniką interesowałam się już jako dziecko, pomagając tacie w naprawie różnych urządzeń i pojazdów oraz ucząc się ich obsługi (mam prawo jazdy na ciągnik! ;-p). Po studiach zaliczyłam kilka szkół… jako nauczycielka, próbując realizować ministerialne programy nauczania, jednak porzuciłam „niesienie kaganka oświaty” na rzecz rozwoju infrastruktury i ochrony środowiska. Obecnie na co dzień zajmuję się realizacją dużych projektów, finansowanych z UE (m.in. dot. modernizacji polskich linii kolejowych). W wolnych chwilach podróżuję (interesuje mnie architektura i zabytki techniki, a w szczególności stara kolej) oraz pomagam kolegom z PSMK. Do uczestnictwa w projekcie skłoniła mnie chęć zdobywania nowych doświadczeń i możliwość niebanalnego przekazywania praktycznej wiedzy. Przede wszystkim jednak chcę wspólnie z innymi uczestnikami odbudować unikatowy wagon, aby uczynić z niego ciekawą atrakcję dla turystów, którą kiedyś mam nadzieję dokładniej opisać…


Grupa inicjatywna, Justyna Kurta

Justyna Kurta (wiecznie młoda 24-latka) – o moim uczestnictwie w progamie zadecydował przypadek; wiele się nie zastanawiając powiedziałam „TAK” i już chwilę potem… wygrzebywałam się spod sterty papieru ;-) Jak się okazało, były to różne wersje fragmentów wniosku – do poskładania w całość. To doświadczenie nauczyło mnie pokory do „wielkich projektów”, a ponieważ uważam, że uczyć się należy całe życie – z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń…


Grupa inicjatywna, Ariel Ciechański

Ariel Ciechański – niemal 30-letni geograf, nie tylko poszukujący szaleńczo ładu w przestrzeni, ale także od lat próbujący coś zrobić ze zgromadzonymi w skierniewickiej Parowozowni kolejowymi zabytkami „po przejściach”. Poza tym – naczelny operator szlifierki kątowej i prywatnie mąż Judyty ;-). Ponieważ nie dochował się póki co własnego potomstwa, postanowił na razie edukować innych ;-)


Grupa inicjatywna, Emil Przybył

Emil Przybył (17 lat) – uczę się w 2 klasie liceum ogólnokszałcącego w ZSZ3 w Skierniewicach. Koleją interesowałem sie od zawsze, mówię że „kolej mam w genach” – po dziadku, który pracował w Skierniewickiej parowozowni. Jako dziecko uwielbiałem bawić się kolejkami, potem oczywiście nastąpiła era fascynacji komputerowymi grami i symulatorami lokomotyw, ale od roku już wiem, że tych doznań w żaden sposób nie można porównywać z wrażeniami, jakie daje bliski kontakt z prawdziwą koleją – taką w skali 1:1. Jako członek PSMK bardzo się cieszę z możliwości odbudowy Steinfurta – jego ponad stuletnia historia odbija się w każdym, nawet najdrobniejszym detalu… Jakieś słabości poza koleją? Hm.. Rower, rockowa muza, dobra pizza no i – oczywiście – obdarzone wdziękiem formy natury ożywionej ;-)


Grupa inicjatywna, Bogumił Wysocki

Bogumił Wysocki (3-ci krzyżyk już się zbliża) – chociaż sam już tego nie pamiętam, kiedy pierwszy raz zawitałem do skierniewickiej „szopy” i zobaczyłem ogrom prac koniecznych do utworzenia muzeum kolei, powiedziałem podobno: „przeraża mnie to… ale w to wchodzę!” Zapał, jakim zarazili mnie pozytywnie zakręceni „goście z PSMK” trwa do dziś – w ten sposób już od kilku lat pomagam w remontach i utrzymaniu obiektu, odbudowie cennych egzemplarzy historycznego taboru, wykonuję także szereg drobnych, lecz niezbędnych prac gospodarczych. Największą uciechę daje mi jednak widok jadącego „niespiesznie” pociągu, zestawionego z jednostek taboru niedostępnych już dla oczu zwykłego zjadacza chleba. Tak jak wszystkim w PSMK, marzy mi się czynny parowóz – ale dlaczego nie zacząć od przygotowania wagonów, które kiedyś pociągnie nasz kopciuch? „Steinfurt” jest w sam raz na dobry początek!

Na górę strony