Choć zimowa aura nie sprzyja pracom przy taborze, to życie w Parowozowni nie zamiera. W soboty od godz. 10.00 odbywają się cotygodniowe spotkania robocze (serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do pomocy). M. in. mając na uwadze nadchodzący sezon turystyczny prowadzimy szeroko zakrojone prace porządkowe.
Świąteczna atmosfera zagościła także w skierniewickiej Parowozowni. O czasie Świąt Bożego Narodzenia przypomina rozjarzona światełkami, ustawiona w budce obrotniczego choinka… Wesołych Świąt!
Wraz ze znacznym spadkiem temperatur przerwaliśmy do wiosny prace renowacyjne przy taborze. Parowóz „Śląsk” – przez cały sezon w dużej części oczyszczony i zagruntowany podkładem antykorozyjnym – musi cierpliwie czekać do wiosny.
Nie oznacza to jednak, że życie w Parowozowni całkiem zamarło. Wzięliśmy się ostro za prace gospodarcze, na które zwykle brakowało czasu latem. Ważnym elementem prac było porządkowanie hali wachlarzowej i warsztatowej. W ciągu mijającego roku bardzo dokuczali nam złodzieje metali. Ich działalność była uciążliwa przede wszystkim ze względu na podejmowane próby dostania się do obiektów hali wachlarzowej. U schyłku roku także musieliśmy zajmować się „odcinaniem” wyszukanych przez drobnych złodziejaszków „słabych punktów” naszych zabezpieczeń. Jest to niestety zadanie pracochłonne.
Jednym z najważniejszych działań przeprowadzonych w grudniu, było wywiezienie prawie całej hałdy ziemi pozostawionej za halą jeszcze przez PKP. Dzięki koparko-spycharce użyczonej przez miejską spółkę Zakład Wodociągów i Kanalizacji „Wod-Kan” sp. z o. o. w Skierniewicach i wynajętym wywrotkom udało się wywieźć ogółem 22 samochodów nadkładu. Uregulowanie poziomu gruntu za Parowozownią pozwoli na powstrzymanie zalewania hali wodami opadowymi.
W połowie grudnia udało nam się ustawić na podporach podwozie parowozu TKb. Dzięki temu możemy kontynuować prace naprawcze i renowacyjne przy podwoziu oraz układzie jezdnym.
27 listopada po raz trzeci i ostatni w tym roku, szerzej uchyliliśmy bram dla zwiedzających. Tym razem „Dzień Otwarty” był z okazji Dnia Kolejarza. Pomimo bardzo niesprzyjającej aury zbiory przybyło obejrzeć około 50 osób, i to nie tylko ze Skierniewic, ale także z okolicznych miejscowości. Szczególnie cenne były dla nas odwiedziny grupy emerytowanych pracowników Parowozowni, którzy chętnie dzielili się z nami wspomnieniami z okresu pracy w MD Skierniewice. Po imprezie, w lokalnych tygodnikach (w Informatorze Tygodniowym Skierniewic oraz Głosie Skierniewic i Okolicy), ukazało się kilka notatek o naszej działalności. W sumie w roku 2004 odwiedziło nas około 850-900 osób.
25 listopada, choć był to „Dzień Kolejarza” nie dane nam było wytchnąć. Stało się tak za sprawą filmowców, którzy przyjechali realizować „dokrętki” do filmu „Śmierć Stalina” realizowanego w parowozowni wiosną. Tym razem w zdjęciach wziął udział tylko jeden z wagonów krytych.
Jesień… Opadające liście przypominają, że już wkrótce minie kolejny rok… Nie mniej, porządni gospodarze powinni sprzątać i „na”, i „wokół” swojej posesji.
Grabieniu i kompostowaniu liści poświęciliśmy kilka jesiennych weekendów.
Po kwietniowej awarii fragmentu dachu nad halą maszyn, stało się jasne, że konieczne jest przeprowadzenie jego naprawy. Z trudem udało się pozyskać środki oraz fachową ekipę. Przez cały październik i listopad dekarze dzielnie, pomimo nie sprzyjającej aury, borykali się z wymianą co gorszych desek drewnianego dachu a później z całkowitym pokryciem go nową papą. Dodatkowo zainstalowali system rynien i rur spustowych, którego brakowało od czasów PKP. Dzięki tej naprawie zyskaliśmy wreszcie całkowicie suche pomieszczenie do przeprowadzania renowacji taboru w porze zimowo-jesiennej. W miarę posiadania środków, podobne naprawy dachów planujemy na kolejnych budynkach.
W dniach 17 – 18 września 2004 r. w Skierniewicach odbywały się obchody 50-lecia Otwarcia Linii Kolejowej Skierniewice-Łuków. Były organizowane przez PKP PLK S.A Oddział Regionalny w Warszawie oraz nasze Stowarzyszenie. W piątek 17.09.04 o godz. 13.00 na dworcu nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy poświęconej „jubilatce”, której współautorami byli nasi Koledzy, oraz wystawy poplenerowej „Zug der Karawane” dotyczącej m. in. sierpniowych warsztatów w Parowozowni. Była też konferencja prasowa. O ile w piątek gospodarzem uroczystości były PLK, to w sobotę jedynym gospodarzem jubileuszu linii S-Ł byliśmy my. Impreza „Dzień otwarty w Parowozowni” była powiązana z trwającym w tym czasie w Skierniewicach XXVII świętem Owoców Warzyw i Kwiatów.
U nas można było obejrzeć paradę drezyn, zwiedzić Parowozownię i być na wystawie zabytkowego taboru, posłuchać występu kolejowej orkiestry, wziąć udział w konkursie drezynowym, w stoisku informacyjnym dostać folder o linii S-Ł a prócz tego przejechać się… pociągiem ekspresowym PSMK – „Łupia-Express” (7 par pociągów). Bilans „Dnia otwartego…” – wiele dni przygotowań ale za to ok. 500 zwiedzających (!)
