Wierzba ożyła!

Odrastająca wierzba

Nadchodząca nieuchronnie zima, jak zwykle zaanonsowała się już w parowozowni rosnącymi stertami liści na trawnikach i przejazdach. A „załodze” skierniewickiej szopy, do rozmaitych kolejowych (i nie tylko…) czynności dołożyła kolejną – grabienie i sprzątanie. Począwszy od połowy października, opadłe pamiątki ciepłej pogody są sukcesywnie usuwane na bieżąco. Ta coroczna, uciążliwa praca potrwa przez kilka jesiennych tygodni. Ale w jednym miejscu naszego terenu, z przybywających liści jesteśmy bardzo zadowoleni. Okazało się, bowiem, że złamana (o czym pisaliśmy) w maju bardzo stara wierzba – ożyła!

Poniżej ułamanego kikuta pnia, żywotne drzewo wypuściło nowe gałęzie i mocne zielone liście. Mamy, więc nadzieję, że nie zajdzie potrzeba usuwania pamiątkowego drzewa, że w przyszłym roku wystarczy tylko „przystrzyżenie” ułamanego fragmentu pnia i jego zabezpieczenie przed gniciem od wewnątrz.

Na górę strony