Noc Muzeów

Pół setki zwiedzających gościliśmy w sobotę, 15 maja z okazji zorganizowanej dla mieszkańców Skierniewic pierwszej w historii miasta i Parowozowni „Nocy w muzeum”.

Noc Muzeów 2010 w Parowozowni

Wcześniej, przyjęliśmy pasażerów pociągu nadzwyczajnego, który przywiózł z Warszawy uczestników Kolejowej Nocy Muzeów. Goście, najpierw zostali oprowadzeni po skierniewickim dworcu przez naszego przewodnika, później zawitali do Parowozowni, gdzie obejrzeli przygotowane na wystawie pojazdy kolejowe i posłuchali o historii kolei w mieście. Można było także dowiedzieć się jak działa centrala telefoniczna i zmierzyć się z wielkimi kołami napędnymi najnowszego nabytku PSMK: parowozu pospiesznego Pd5. Po tej wizycie 130 osobowa grupa udała się w dalszą podróż – do Rogowa. Tam zwiedzający mieli okazję poznać wąskotorową stację i przejechać się pociągiem Rogowskiej Kolei Wąskotorowej.

Noc Muzeów 2010, pociąg specjalny Noc Muzeów 2010, Pd5

Tymczasem zapadł zmrok i Parowozownia otworzyła podwoje dla Skierniewiczan. Nasze spotkanie nazwaliśmy „W świetle jupiterów i gwiazd” i rzeczywiście po godz. 22 nad halą i wachlarzem można było zobaczyć czyste, ugwieżdżone niebo. Tymczasem na torach przed halą niektóre z naszych eksponatów pokazywane były w zupełnie nowym świetle. Pojazdy zostały specjalnie podświetlone, bo chcieliśmy pokazać niecodzienność wieczornego zwiedzania, kiedy nie detale, i nie dane historyczne lub techniczne podawane przez przewodnika ale atmosfera, nastrój i klimat stanowią o wrażeniach jakie pozostaną w pamięci.

Noc Muzeów 2010, TKt48

Spojrzenie na stary kolejowy pojazd wyeksponowany jedynie sztucznym światłem zaciera drobniejsze szczegóły. Dla widza zwiedzającego nocną ekspozycję ważna jest wtedy wielkość i sylwetka zaś dla widza fotografującego wykonana seria nocnych zdjęć może stanowić dodatkowe, twórcze doświadczenie.

Warto dodać, że „Noc Muzeów” w wielu krajach i miastach stała się znaczącym wydarzeniem kulturalnym. Niekiedy impreza jest łączona z „Dniami dziedzictwa kulturowego”. Muzea, galerie i wystawy – oglądane nocą – pozwalają zagonionym mieszkańcom na spokojne obejrzenie skarbów, które kryją ich miejskie placówki. Bo skarby powinno się oglądać bez codziennego pośpiechu, czasem z zachwytem, czasem z zadumą… ale zawsze z refleksją nawet wtedy, kiedy pora zwiedzania jest niecodzienna.

W tym roku, za sprawą Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei, do listy ponad 120 europejskich miast, w których „Noc muzeów” była organizowana, dołączyły Skierniewice. Mamy nadzieję, że Skierniewiczanie, którzy nas odwiedzili ciepło przyjęli nasz pomysł.

(ipa) fot. J. Czerwiński, M. Moczulski, A. Paszke

Na górę strony