Prace porządkowe

Praktycznie natychmiast po ustąpieniu mrozu, w trzeciej dekadzie marca, w parowozowni ostro ruszyły prace porządkowe. Trzeba było przede wszystkim nadrobić to, czego z racji zaskoczenia nas przez śnieg nie udało się skończyć jesienią. W ciągu kilku dni naszym kolegom udało się zgrabić trawniki, zebrać ze wszystkich zakątków nagromadzone liście i zeszłoroczne chwasty. W trakcie porządków, po uzyskaniu zgody w gminie, wycięto pozostały (po złamanej przez wichurę w październiku ubiegłego roku) wierzbie kilkumetrowy kikut pnia. Bardzo gruby pień od razu pocięto na kawałki i zmagazynowano z przeznaczeniem na opał. Usunięcie zniszczonego drzewa było najcięższym elementem wczesnowiosennej akcji porządkowej.

Na górę strony