W żółtych płomieniach liści…

Jesienne porządki

Przedłużająca się ciepła i pogodna „złota jesień” zachęca do rekreacji na świeżym powietrzu. Korzystając więc ze sprzyjającej aury w ostatni weekend października stawiła się w Parowozowni wyjątkowo liczna grupa wolontariuszy i członków PSMK spragnionych aktywnego wypoczynku w pięknych, kolejowych okolicznościach przyrody.

Wnikliwy czytelnik zapewne zada sobie pytanie: „Jaki związek z koleją ma tak poetycki wpis??”. Otóż w sobotę jednym z głównych działań w „szopie” była właśnie walka z żółtymi liśćmi, które niegdyś w swym utworze opiewali „Skaldowie”, a teraz zaległy na ciągach komunikacyjnych w Parowozowni… Dla nas niestety „walka” roślinnością ma wymiar bardziej z prozy niż z poezji – jest ciężkim, czasochłonnym i niewdzięcznym, aczkolwiek niestety koniecznym ze względów estetycznym zajęciem. Tym bardziej cieszyła wieloosobowa grupa, której w ciągu soboty udało się skutecznie rozwiązać ten niecierpiący już zwłoki problem. Niestety – kolejny akord jeszcze przed nami. Część liści wciąż oczekuje na drzewach na pierwsze przymrozki…

Zwiedzanie wystawy USRK

Na szczęście kolejowa codzienność w Parowozowni to nie tylko prace gospodarcze. To także odwiedziny gości – w sobotę mieliśmy przyjemność podejmować kolejną grupę najwdzięczniejszych odbiorców naszych działań – dzieci. Tym razem do Parowozowni zawitała specjalnie grupa z łódzkiej Szkoły Podstawowej nr 175. Dzieci z wypiekami na twarzy wysłuchały opowieści o urządzeniach sterowania ruchem kolejowym, wielkie wrażenie wywarły na nich ogromne cielska eksponowanych na zewnątrz parowozów. Teren Parowozowni stanowi też interesujące tło dla sesji ślubnych – wieczorem gościliśmy już kolejną w tym roku parę pragnącą zdjęć w niebanalnym otoczeniu. Dzięki licznym odwiedzinom liczba naszych gości zbliża się do 5700 osób.

Czyszczenie SP30-218

Staramy się także nie zaniedbywać prac przy największych gabarytowo eksponatach. Dzięki licznej grupie ochotników udało się stworzyć dwa zespoły, które realizowały prace przy naszym taborze. Pierwsza grupa kontynuowała prace przy tzw. ślepej podłodze wagonu piwiarki, przygotowując ją do ostatecznego montażu, który jeśli utrzymają się warunki pogodowe nastąpi jeszcze w listopadzie. To umożliwi przystąpienie do przygotowań do wykonania ścian czołowych i izolacji termicznej podłogi. Drugi zespół natomiast poświęcił się pracom przy lokomotywie spalinowej SP30-218, którą PSMK kilka lat temu dostało w darze od PKP Cargo. Działania przy tym pojeździe, po naprawie części mechanicznej i elektrycznej, wchodzą w fazę finalną. Umyto silnik i rozpoczęto nanoszenie na niego nowej malatury. Kolejnym etapem prac będzie poprawa estetyki zewnętrznej lokomotywy.

Posuwają się do przodu także prace przy rozbudowie wystawy dotyczącej telekomunikacji w transporcie kolejowym… Ale o tym co tu nowego napiszemy już wkrótce…

Na górę strony