„Boża Podszewka II”

Boża Podszewka wnętrze

Tym razem, na potrzeby realizacji serialu telewizyjnego „Boża podszewka II” udostępniliśmy kompletny skład towarowy, złożony z dziesięciu dwuosiowych wagonów krytych. Zdjęcia z wykorzystaniem naszych pojazdów wykonywano na stacjach w Sierpcu i w Szczutowie przez niemal dwa tygodnie. W wagonach ustawiono wiele elementów scenografii: meble, dawne przedmioty codziennego użytku, kufry i tobołki. Nie zabrakło nawet zabytkowego warsztatu tkackiego. W niektórych wagonach zainstalowano przegrody dla zwierząt gospodarskich. A wszystko to dlatego, że sceny filmu przedstawiały tuż powojenny transport repatriantów z Kresów. Sierpc i Szczutowo grały rolę docelowych stacji na Ziemiach Odzyskanych i tam wykonywano szereg ujęć poszczególnych elementów pociągu, w razie potrzeby wprawianego w ruch lokomotywą spalinową. Ale pojawił się także parowóz.

Boża Podszewka pociąg Boża Podszewka pociąg

Do zdjęć plenerowych, wykonywanych na odcinku Sierpc – Rypin zaangażowano czynną PKP-owską Tr5 – 65, bardzo dobrze pasującą wyglądem (a także – co nieczęsto się zdarza nie tylko w krajowymkinie – wiernie odpowiadającą realiom fabuły) do PSMK-owskich archaicznych „pudełek”. W filmie – zgodnie z danymi historycznymi pierwszych lat po wyzwoleniu – wykorzystano skład bardzo zróżnicowany, niemal „zbieraninę” wagonów. W zestawie znalazły się pojazdy rosyjskie, węgierskie i niemieckie, niektóre modą tamtych czasów wyposażone w wysokie budki hamulcowe. Pociąg PSMK, prowadzony parowozem PKP przedstawiał się nadzwyczaj „rasowo” i okazale.

Przegląd wagonów

Wybrane do serialu wagony, z racji planowanego dłuższego przebiegu przeszły w Skierniewicach rutynowy już przegląd łożysk ślizgowych. Przegląd nie wykazał żadnych usterek – maźnice są szczelne, nie przepuszczają oleju na zewnątrz a do środka wody i zanieczyszczeń. Po przeglądzie wagony przedstawiono do komisyjnych oględzin rewidentom PKP, którzy przyjęli wagony bez zastrzeżeń. Przy okazji wykonywania potrzebnych dekoracji udało się wykonać komplet nowych drzwi budki hamulcowej wagonu „G10”. Dzięki uprzejmości „filmowej” stolarni drzwi wykonano nie „dekoracyjnie” a użytkowo, ściśle według przedstawionej przez nas oryginalnej dokumentacji. Dostarczone do Skierniewic drzwi dopasowano, zaimpregnowano pokostem oraz po zaopatrzeniu w okucia zamontowano w budce. Podczas montażu okazało się, że dębowa konstrukcja budki jest zachowana w stanie zadowalającym a wymiany wymaga jedynie część szalówki ścianek i dachu budki.

Na górę strony