A mury runą, runą…
Skierniewicka Parowozownia przez lata eksploatacji obrosła w wiele budynków i budyneczków o często tymczasowym charakterze i jeszcze bardziej prowizorycznym wykonaniu. Już przy okazji wpisu do rejestru zabytków kompleksu „szopy” zadbaliśmy by takie naleciałości móc w przyszłości usunąć. Część z nich udało się zlikwidować rękoma PKP jeszcze przed przejęciem Parowozowni na własność. Niektóre jednak musiały poczekać na zdobycie odpowiedniej dokumentacji i środków… Kilka lat temu z powierzchni zniknęła akumulatornia. Teraz przyszedł czas na kolejne budynki…
Szczególny nasz niepokój budziły garaże zbudowane na wciąż osiadającej skarpie nadrzecznej. Problem pogłębiała zaskakująca erozja pustaków ceramicznych, z których je z górą 20 lat temu postawiono. One też uległy likwidacji jako pierwsze.
Pod naporem łyżki koparki poległy też hydrofornia….
… oraz magazyn gazów technicznych.
Większość powyższych prac przywracających teren Parowozowni do pierwotnego stanu nie byłaby możliwa, gdyby nie bezinteresowna pomoc sprzętowa skierniewickiej firmy:
ZUH BUDOSPRZĘT MICHAŁ WIEPRZKOWICZ
ze Skierniewic
Dziękujemy!