Nowe eksponaty

W sobotę, 21 kwietnia zakończyliśmy kilkudniową akcję transportu kolejnych, interesujących eksponatów. Tym razem otrzymaliśmy w darze od Krajowej Spółki Cukrowej S.A. wagon techniczno-gospodarczy, dawną węglarkę oraz wiertarkę słupową z osprzętem. Oba nowe nabytki pochodzą z Cukrowni w Żninie i oba mają ścisły związek z koleją. Wiertarka, bowiem użytkowana była w warsztatach parowozowni wąskotorowej znajdującej się na terenie Cukrowni.
Nasza ekipa przybyła do Żnina w czwartek 19 kwietnia, aby historyczną maszynę rozmontować i zapewnić jej bezpieczny transport. Podarowany nam wagon należało też przestawić w miejsce dogodne do operowania dźwigiem. Zdemontowaną wiertarkę i osprzęt załadowano do wnętrza wagonu i zabezpieczono w kilka godzin. Następny więc, rezerwowy dzień poświęciliśmy tylko na dopilnowanie załadunku i wyprawienie transportu. Nie zajęło to dużo czasu, toteż ekipa miała możliwość odwiedzenia Muzeum Kolei Wąskotorowych w Wenecji, Muzeum w Biskupinie oraz zawitania na początkową stację Żnińskiej Kolei Powiatowej.
Wszystkie te miejsca są piękną wizytówką regionu pokazującą jak zabytkowa linia kolejowa może łączyć kilka znajdujących się w bliskim sąsiedztwie turystycznych atrakcji. Z dobrym stanem kolejki, jej widocznym zadbaniem i resztą turystycznych obiektów kontrastuje tylko linia normalnotorowa prowadząca do Żnina. Niestety poza Żninem kolejowo-zabytkowa rzeczywistość nie jest już tak zachęcająca. W powrotnej drodze dokumentowaliśmy fotograficznie upadek stacji Gopło (linia do Kruszwicy), obejrzeliśmy pogłębiającą się zagładę kolejki Sompolińskiej oraz zapoznaliśmy się z niewesoło wyglądającym dniem dzisiejszym wąskotorowego węzła w Krośniewicach. Jakże te mijane widoki były odmienne od pięknych pejzaży ze żnińską kolejką na pierwszym planie. Po drodze pojawiała się nieodmienna refleksja – dlaczego w Żninie można, a w nieodległych przecież Ślesinie, Sompolnie, Krośniewicach już nie?…
Wyprawiony ze Żnina transport przybył do Skierniewic w sobotę w godzinach porannych. Po zdjęciu wagonu dźwigiem pojazd przetoczono do hali maszyn gdzie z zachowaniem należytej ostrożności wyładowano, a następnie prowizorycznie (jeszcze bez fundamentowania) zmontowano podarowaną nam wiertarkę. Maszyna jest cennym historycznie nabytkiem nie tylko dlatego, że pracowała w warsztatach kolejki cukrowniczej. Pochodzi z powstałej w roku 1880 berlińskiej firmy Schuchardt & Schutte, która do wybuchu I wojny światowej zajmowała się sprowadzaniem do Europy specjalistycznych obrabiarek z rozmaitych wytwórni w USA.
W okresie wojny, gdy nastąpiła blokada dostaw firma ta, już samodzielnie na większą skalę podjęła produkcję. Sprowadzona do Skierniewic wiertarka pochodzi najpewniej z okresu 1915-1920 i jest przedstawicielem jednego z większych typów tego typu obrabiarek, które firma Schuchardt & Schutte wykonywała w kilkunastu wielkościach, o identycznej konstrukcji. Maszyn jest sprawna i kompletna (wymaga dorobienia tylko jednego koła pasowego w napędzie posuwu), pięknie prezentuje się wśród posiadanych już przez nas dotychczas wiertarek – nożnej z około 1895 roku i elektrycznej z około 1930. Równie interesującym nabytkiem jest wagon – niegdyś węglarka pochodzenia austriackiego z około 1910 roku. Pojazd ten, choć obecnie przebudowany na techniczno-gospodarczy (służył w Cukrowni od lat 1960-tych, jako zaplecze techniczne dla utrzymania torów bocznicy) ma jednak zachowane w zadowalającym stanie podwozie i część oryginalnych słupków pudła. Po odbudowie będzie cennym uzupełnieniem naszej kolekcji węglarek. Wśród tej grupy pojazdów pochodzących z Kolei Hanowerskich, KPEV, PKP, DRG i MAV posiadaliśmy tylko jedną, zupełnie innego typu węglarkę austriacką. Nowo przybyły wagon posiada ostatni numer inwentarzowy PKP: 371 977 Wdnh.