Zima trzyma!

Zima w Parowozowni, zasieki węglowe

Już czwarty tydzień mamy prawdziwą zimę. Mroźną i śnieżną. Cały teren Parowozowni i dachy wszystkich jej zabudowań pokrył śniegowy pokrowiec. śnieg na dachach budynków administracyjno-warszatowego i budynku dyspozytora nie budzi obaw – to spadziste dachy a w dodatku świeżo po naprawach. Jednak z niepokojem patrzymy na halę wachlarzową – dla tego obiektu wciąż poszukujemy możliwości i środków na remont.

Ciekawe rzeczy dzieją się na poziomie gruntu. Wszystkie częściej używane drzwi w budynkach otrzymały bezpośrednie połączenia – wąwozami pracowicie wykonanymi szuflą do śniegu. Z tygodnia na tydzień są coraz głębsze. Natomiast dalej od zabudowań, po kilku dniach bez opadów, śnieżna powierzchnia pokrywa się licznymi śladami. Zapuszczając się nad skarpę rzeczną albo w rejon zasieków czy torów wjazdowych można zauważyć ślady kuropatw i bażantów. Są także tropy dzikich czworonogów: lisów i zajęcy.

Zima w Parowozowni, zwrotnik

Ptaki są gośćmi ale czworonogi mieszkają na spokojniejszych terenach Parowozowni od lat. Czasami widujemy je w innych porach roku ale zima i ślady na śniegu właśnie przypominają o sąsiadach. Aż dziwne, że zadomowiły się w mieście, nie tak daleko od używanych na co dzień budynków, od ruchliwej ulicy i od bardzo uczęszczanych i głośnych torów szlakowych.

(ipa)

Na górę strony