Ls60-143

Ls60-143

Pomimo kapryśnej aury, 25 sierpnia 2006 r. do Parowozowni Skierniewice dotarła lokomotywa spalinowa Ls60-143. Maszyna ta została nam odsprzedana za symboliczną kwotę przez warszawski oddział firmy „Stalexport” S.A. Transport lokomotywy był możliwy dzięki uprzejmości firmy „Panas Transport” z Zamościa, której serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc.

Ls60-143 jest pierwszą lokomotywą w zbiorach PSMK wyprodukowaną w fabryce „Zastal” w Zielonej Górze.


Dzień otwarty dla kolonistów

W miarę możliwości, Parowozownię udostępniamy do zwiedzania nie tylko w czasie „dni otwartych”. W czwartek 10 sierpnia 2006 r. gościliśmy grupę 39 osób z kolonii letnich „Caritas” Diecezji Łowickiej w Wiskitkach. Dla naszych młodych gości niejednokrotnie był to pierwszy kontakt z koleją. Prócz zwiedzenia kolekcji taboru zgromadzonej w hali Parowozowni ogromne wrażenie na kolonistach wywarły przejazdy drezyną ręczną.


Wagon z początku XX wieku

Nowy eksponat - wagon pruskiego pochodzenia

W piątek 4 sierpnia 2006 r. przybył do Parowozowni Skierniewice wagon osobowy, który dotychczas można było widzieć na torze odstawczym, przy peronie stacji Łuków. Jest to wagon pochodzenia pruskiego wyprodukowany na początku XX wieku. Pojazd ma usuniętą środkową oś (w latach 50-tych i 60-tych, w czasie napraw głównych, w celu uproszczenia eksploatacji praktykowano takie posunięcia). Układ, niestety zniszczonego wnętrza, jest bardzo ciekawy: były tu dwa zamykane przedziały 2 klasy z korytarzem przy ścianie bocznej oraz trzy otwarte przedziały klasy 3 z przejściem pomiędzy niesymetrycznymi ławkami (2 osobowe i 3 osobowe), do tego dwie toalety. Taki układ wnętrza (część przedziałów zamkniętych, część otwartych) powinien być oznaczony literą „r” a cały wagon BCry – do tej pory nie spotkaliśmy w kraju takiego wagonu osobowego.

Nowy eksponat - wagon pruskiego pochodzenia

W maju br., PKP S.A., Oddział Nieruchomości w Lublinie wystawił pojazd na zamknięty przetarg, adresowany do placówek zajmujących się ochroną zabytków kolejnictwa. Dzięki pomocy finansowej Pana Leszka Ruty był możliwy nasz udział w przetargu, a następnie zakup wagonu. Z perspektywy dnia dzisiejszego, kiedy dobiegają informacje o pocięciu innego łukowskiego zabytku (Ol49-18), gest naszego sponsora ma jeszcze szerszy wymiar – zatem WIELKIE DZIĘKI SPONSOROWI.