Koniec maja okazał się bardzo owocny dla naszej ekipy opiekującej się wystawą urządzeń sterowania ruchem kolejowym.

Przede wszystkim swój finał osiągnęły prace nad remontem nastawnicy posterunku odstępowego. Ostatni etap rozpoczęliśmy od przemalowania aparatu blokowego z kontrowersyjnego, choć zgodnego z przepisami, jasnozielonego koloru na bardziej stonowany, zgodny z faktyczną praktyką utrzymania urządzeń SRK. Tym samym skompletowaliśmy też własną paletę barw, która pozwoli nam uniknąć przy kolejnych renowacjach długotrwałego przeczesywania naszych zbiorów ze wzornikiem RAL w dłoni. Równolegle do prac w Parowozowni, osobna batalia toczyła się w zaciszu przydomowego warsztatu jednego z naszych wolontariuszy. Dawną świetność odzyskały tabliczki z oznaczeniami bloków, tarczki sygnalizacyjne oraz inne drobne elementy wymagające precyzyjnego malowania. Wreszcie przyszedł czas na najprzyjemniejszy etap, czyli poskładanie wszystkiego w jedną całość. Ukoronowaniem dzieła było przykręcenie oryginalnej tabliczki wytwórni na ławie dźwigniowej nastawnicy. Oczywiście to jeszcze nie koniec naszej przygody z tym eksponatem. Posterunek wymaga drobnych prac stolarskich (oczyszczenie i bejcowanie drewnianych elementów nadbudowy aparatu blokowego) i rekonstrukcji instalacji elektrycznej. Niemniej już teraz krytycznym okiem przyglądamy się pozostałym urządzeniom z naszych zbiorów w celu wyłonienia kolejnego kandydata do renowacji.

Warto jeszcze wspomnieć o stale podnoszących się walorach dydaktycznych wystawy. Przygotowane w zeszłym roku tablice informacyjne zostały oprawione w estetyczne ramki i powoli znajdują swoje miejsca obok odpowiednich eksponatów. Tym samym zwiedzający bez pomocy przewodnika będą mogli rozszyfrować sygnały na semaforze lub nauczyć się obsługi blokady liniowej.